Praca szyta na miarę

Praca to oczywiście wynagrodzenie, jednak nie tylko. W szczególności, gdy mowa o młodych pokoleniach, zwłaszcza millenialsach i przedstawicielach generacji Z, na znaczeniu zyskują inne kwestie takie jak możliwość rozwoju, czy poczucie przynależności do organizacji. Rozwój to zarówno pięcie się po szczeblach zawodowych w hierarchii firmy, jak i zdobywanie nowych umiejętności i wyrabianie sobie opinii eksperta. By dać szansę pracownikowi na poczucie satysfakcji z pracy, firmy wprowadzają w życie ideę job craftingu, czyli dostosowywania stanowiska do oczekiwań personelu. Jak to działa?

Stanowisko DIY

Te podejście do organizacji pracy zdefiniowały dwie psycholożki Jane E. Dutton z Yale University oraz Amy Wrzesniewski z Michigan University. Centralną ideą stojącą za tą filozofią jest myśl, że pracownik musi mieć wpływ na swoja pracę, żeby być z niej zadowolony. Chodzi tutaj zarówno o dostosowanie sposobu wykonywania swojego zakresu obowiązków pod własne preferencje, model myślenia o pracy, jak i o samodzielne kreowanie interakcji ze współpracownikami.

Jakie poprawki?

Większość zadań i obowiązków pracowników można zorganizować i zrealizować na wiele sposobów. Pewne metodyki pracy mogą być wygodniejsze dla danej grupy pracowników i należy im pozwolić na działanie po swojemu, dzięki czemu zmniejszy się stopień ich frustracji i ryzyko wypalenia. Wybrane przez pracowników sposoby realizacji zadań mogą pozwolić im nauczyć się czegoś nowego. Może to oczywiście wiązać się ze zwolnieniem tempa ich pracy, ale pozyskanie nowych kwalifikacji jest z pewnością bardzo cenne. W kontekście interakcji, możliwe są zmiany, które pozwolą pracownikom na lepszą wymianę informacji i doświadczeń, co będzie skutkowało wydajniejszą pracą całego zespołu.

Czego potrzeba?

Żeby to wszystko miało sens, muszą jednak zostać spełnione pewne warunki. Najważniejszym z nich jest realizacja przez pracownika zadań potrzebnych do osiągnięcia założeń strategii firmy. Droga do celu może być wyborem pracownika, ale cel definiowany jest przez menedżerów i musi zostać zrealizowany możliwie najefektywniej i przy zadanych wymaganiach. Z  drugiej strony menedżerowie muszą być otwarci na zmiany proponowane przez pracownika – powinien on czuć, że jego propozycje zostaną wzięte pod uwagę i mają szansę zostać wprowadzone w życie.

Los we własnych rękach

Oczywiście, to wszystko możliwe jest tylko i wyłącznie wtedy, gdy pracownik jest wysoce zmotywowany i chce zmieniać swoje otoczenie, żeby być jeszcze lepszym. W takim przypadku warto rozważyć właśnie job crafting, bo zwiększy on zarówno satysfakcję pracownika jak i jego wydajność, a to dwa najważniejsze kryteria z punktu widzenia menedżerów i całej organizacji.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *