Cała prawda o wielozadaniowości
Multitasking, czyli wykonywanie wielu zadań w tym samym czasie nie zawsze sprawia, że wykonamy je efektywniej, niż gdybyśmy rozpoczynali kolejny projekt po skończeniu pierwszego. Jak to jest z tą wielozadaniowością?
Naukowcy z Texas A&M University przeprowadzili badania, w których grupa osób musiała wykonywać proste ćwiczenia fizyczne, takie jak podnoszenie ciężarków czy ściskanie uchwytu, tak mocno i długo, jak tylko potrafili. Następnie w trakcie wykonywania tej czynności dano im do rozwiązania zadania matematyczne. Podczas wykonywania dwóch zadań naraz fizycznego i psychicznego badani męczyli się bardziej, a ich kondycja spadała.
Ciemne strony wielozadaniowości
Skąd w ogóle wzięła się wielozadaniowość i dlaczego nagle okazuje się mało efektywna? Współcześnie pracownicy umysłowi muszą wykonywać wiele czynności naraz. Oprócz typowych obowiązków służbowych trzeba odpowiadać na e-maile, odbierać telefony od klienta czy szefa. Managerowie dodatkowo muszą jeszcze interesować się podwładnymi, planować i kontrolować ich zadania. To wszystko sprawia, że w ciągu całego dnia pracy trzeba wykonywać wiele zadań w tym samym czasie. Według badań na przeskakiwanie z jednej czynności do drugiej tracimy 30 proc. naszego czasu. Przerwanie wykonywania zadania może nas kosztować dodatkowe 20 minut, by znów pracować z maksymalnym skupieniem. Łatwo więc policzyć, że im więcej takich przerywników, tym więcej straconego czasu, a praca będzie źle wykonana i nieefektywna.
Sposób na multitasking
Dlatego najlepiej skupić się na jednym zadaniu, a za następne zabrać się dopiero po ukończeniu poprzedniego. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej i niekiedy jesteśmy skazani na multitasking. Dlatego warto zastosować kilka wskazówek, które pozwolą zaoszczędzić trochę czasu.
- Zaplanujmy swój dzień i zróbmy listę koniecznych rzeczy do zrobienia. W ten sposób nie będziemy tracić czasu na myślenie o tym, co trzeba jeszcze zrobić i wykonamy rzeczywiście niezbędną pracę.
- Wykonujmy po sobie czynności, które wymagają podobnej wiedzy i umiejętności. Wtedy nasz mózg nie będzie tracił cennych chwil na przyzwyczajenie się do nowego tematu. Poza tym potrzebne dokumenty czy informacje będziemy mieć pod ręką.
- Warto ograniczyć rozpraszacze. Wystarczy wyłączyć niepotrzebne komunikatory, zamienić radio na spokojną muzykę i poprosić współpracowników o nieprzeszkadzanie.
Młodzi ludzie są bardziej przyzwyczajeni do szybkiej wymiany informacji, krótkich komunikatów i przełączania się pomiędzy zadaniami. Jednak taki sposób pracy nie oznacza wielozadaniowości, a informacje są przyswajane tylko pobieżnie i na krótki czas.