Po znajomości w świetle dnia, czyli system rekomendacji pracowników
Każdy, kto śledzi zmiany na rynku pracy, może śmiało stwierdzić, że nastały dziś trudne czasy dla pracodawców. Z uwagi na to, jak trudno znaleźć obecnie kandydatów do pracy, konieczne staje się bowiem korzystanie z nowych sposobów rekrutacji. Jednym z nich jest system rekomendacji pracowników. Na czym on polega i jakie są jego zalety?
Niegdyś rekomendacja pracowników kojarzyła nam się bardzo negatywnie – ze zdobywaniem zatrudnienia “po znajomości”, nepotyzmem itd. Dzisiejszy system rekomendacji podwładnych jest jednak czymś zupełnie innym i korzystają z niego nawet wielcy rynkowi gracze. Najkrócej, tę metodę pozyskiwania pracowników można wytłumaczyć jako headhunting, w którym udział biorą nie tylko rekruterzy, ale także całe środowisko wokół firmy, jak pozostali pracownicy i inne osoby związane z firmą. Ale dlaczego mówimy tutaj o headhuntingu? Odpowiedź jest bardzo prosta – dzięki systemowi rekomendacji pracowników można dotrzeć do wartościowych kandydatów, którzy aktualnie wcale nie poszukują aktywnie pracy. Osobami, które jako pierwsze “wyciągają do nich rękę”, nie są jednak rekruterzy (jak w przypadku tradycyjnego headhuntingu), lecz znajomi, członkowie rodziny, a czasem nawet ktoś zupełnie obcy.
I Ty możesz kogoś zarekomendować!
Jak działa taki system rekomendacji? Na początku rekruterzy proszą osoby ze swojego otoczenia o polecanie swoich znajomych – jeśli uznają, że w ich prywatnym otoczeniu znajdzie się ktoś o odpowiednich kwalifikacjach. Czasem bywa również tak, że headhunterzy publikują ogłoszenie z prośbą o polecenie w mediach społecznościowych – rekomendującym może być więc każdy, nawet ktoś zupełnie z zewnątrz. Tym, co często przyczynia się do sukcesu tej nowej metody rekrutacyjnej, jest perspektywa nagrody pieniężnej za polecenie właściwej osoby. Firmy zwykle wypłacają jednak wynagrodzenie nie od razu po zatrudnieniu kandydata, lecz np. dopiero po przedłużeniu umowy z pracownikiem po okresie próbnym.
To się opłaca!
Na jakie kwoty nagród można liczyć, będąc osobą polecającą? Widełki są tutaj bardzo szerokie – od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Im “trudniejsza” branża i im większe wymagania, tym oczywiście nagroda wyższa – za to, że firma zatrudni zarekomendowanego przez nas wybitnego specjalistę, możemy liczyć na całkiem znaczną sumę. Coraz częściej zdarza się, że system rekomendacji wykorzystywany jest jednak także w przypadku stanowisk juniorskich – prawdopodobnie dlatego, że zwykle okazuje się bardziej skuteczny niż rekrutacja tradycyjnymi sposobami. Nikt nie może przecież tak poręczyć za kandydata, jak osoba, która dobrze zna go na gruncie prywatnym. Niewykluczone więc, że tę metodę zacznie wkrótce wykorzystywać coraz więcej polskich firm. Ostatecznie, wypłacanie nagród pieniężnych nie jest bowiem aż tak kosztowne, jak wielomiesięczne szukanie pracownika bez skutku.