Jak rozmawiać o pieniądzach?
Rozmowa o podwyżce zawsze podnosi ciśnienie i powoduje stres u niemal każdego pracownika. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z faktu, że na stres w takiej sytuacji narażeni są również menadżerowie i pracownicy działów HR, którym przypadły w udziale rozmowy na temat zwiększenia pensji. Oto kilka podstawowych rad, które pomogą zminimalizować odczuwany przez nich dyskomfort w czasie rozmów o podwyżce oraz pytań o zarobki w czasie rekrutacji.
28Wszystkie badania pracowników wskazują, że choć pieniądze nie są najważniejszym czynnikiem motywującym ich do pracy, są kwestią niezwykle istotną. Często zdarza się jednak, że pracodawca – mimo najszczerszych chęci – nie jest w stanie zmieścić w budżecie podwyżek dla swoich podwładnych. Wówczas jedyną szansą na zatrzymanie pracownika, jest odejście od kwestii finansowych. Należy starać się przedstawić obecną pracę jako niepowtarzalną szansę na zdobycie dodatkowych kwalifikacji i podniesienia swojej pozycji na rynku pracy w dalszej perspektywie. Specjaliści od biznesowej perswazji wskazują, że dobrze jest w takiej sytuacji podkreślać ryzyko straty. Może to bowiem pobudzić w pracowniku poczucie strachu. Celem takiego działania jest skłonienie podwładnego, by uznał, że potencjalne straty związane ze zmianą pracy są większe niż zyski.
Milczenie jest złotem
W trakcie rozmowy o podwyżce pamiętać należy, jak potężnym narzędziem w rozmowie jest milczenie. Użyć możemy go nie tylko wówczas, gdy rzeczywiście nie wiemy, co odpowiedzieć, ale również wtedy, gdy chcemy wzbudzić w pracowniku niepewność. Według specjalistów z zakresu marketingu behawioralnego rekruter powinien milczeć, na przykład w sytuacji gdy kandydat w odpowiedzi na pytanie o oczekiwania zarobkowe, sam zada pytanie o widełki w firmie. Oczekujesz przecież jasnej odpowiedzi, a nie odpowiedzi pytaniem. Przerzuca to ciężar odpowiedzi na samego kandydata.
Im szybciej, tym lepiej
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, prawda? Znacznie gorzej jednak, gdy dżentelmeni omówili już wszystkie inne kwestie, a do ustalenia zostały jedynie te związane z wynagrodzeniem. Nagle okazać się może, że pieczołowicie prowadzone negocjacje rozpadają się jak domek z kart. Dzieje się tak, gdy pracodawca nie jest w stanie sprostać wymaganiom finansowym kandydata. Dlatego też w przypadku rekrutacji doświadczonych specjalistów dobrze jest jak najszybciej przejść do kwestii związanych z pensją. Dogranie szczegółów lepiej zostawić sobie na później.