Pracownicy 50+ i niepełnosprawni lekarstwem na deficyty kadrowe
Społeczeństwa europejskie idą w ślady Japonii i czy tego chcemy, czy nie, zaczynają się starzeć. Spada odsetek młodych osób wchodzących na rynek pracy, przy jednoczesnym wydłużeniu wieku emerytalnego. Problem jaki się pojawia, to odpowiednie “zagospodarowanie” starszych pracowników. W dobie rynku pracownika powoli staje się ono koniecznością. Analogicznie wygląda sytuacja z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych.
Smutna diagnoza
Póki co poziom aktywności zawodowej obu wspomnianych grup jest zastraszająco niski. Powody takiego stanu rzeczy są znane od lat. Niesatysfakcjonujące wynagrodzenia, bariery architektoniczne, system rentowy, ale przede wszystkim świadomość pracodawców. Jak zatem wciągnąć takie osoby w proces rekrutacyjny i jak wykorzystać potencjał drzemiący w grupie pracowników 50+ i niepełnosprawnych?
Środki zaradcze
Na pewno przydałoby się wspólne działanie pracodawców, władz lokalnych i rządu – wzajemne wsparcie ze strony wszystkich tych środowisk. W pierwszej kolejności potrzebne byłyby zmiany prawa, które z jednej strony ułatwią zatrudnianie takich osób, a z drugiej nie będą w sprzeczności z obecnym systemem rentowo-emerytalnym. Po drugie konieczna jest zmiana sposobu myślenia pracodawców i potencjalnych pracowników. Proces starzenia się społeczeństw ma miejsce już od wielu lat. W krajach skandynawskich korzysta się ze wszystkich rąk do pracy i osoby czynne zawodowo w wieku przekraczającym 50 lat są codziennością. U nas to ciągle problem, a organizacje i firmy nie rozumieją, że takie osoby są niezwykle użyteczne i stanowią często filar zespołu. Ich doświadczenie i zdobyte przez lata umiejętności są bowiem wartością samą w sobie.
Warto działać już dziś
Oferty pracy skierowane do osób w wieku 50+ oraz pracowników niepełnosprawnych pojawiają się w ostatnich latach coraz częściej. Niestety wciąż za mało. Rynek, jeśli nawet nie dojrzeje do tego w porę, to wcześniej czy później na skutek zmian demograficznych stanie po prostu przed faktem dokonanym. Dlatego warto jak najszybciej rozpocząć rekrutację pracowników do tej pory wykluczonych.